O. Slavko Barbarić OFM zmarł 24. listopada 2000 r. o 15:30. Po zakończeniu nabożeństwa Drogi Krzyżowej, które zwykle co piątek prowadził dla parafian i pielgrzymów na Kriżevacu, odczuł ból. Usiadł na kamieniu, potem się położył na ziemi, stracił przytomność i oddał duszę Panu Bogu.
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. Pokój wam!
Drogi ojcze Prowincjale, drogi ojcze Proboszczu, bracia w kapłaństwie, drodzy bracia i siostry!
Tę Mszę św. sprawujemy w intencji duszy zmarłego o. Slavka Barbaricia, członka franciszkańskiej prowincji w Hercegowinie, na której ręce składam wyrazy głębokiego współczucia tak jak i jego rodzinie.
Pielgrzymki znane są we wszystkich religiach. Stanowią wyraz człowieka poszukującego Boga w miejscach, gdzie objawiał się w szczególny sposób, gdzie mogli łatwiej odczuć Jego obecność albo poprzez szczególnie ubogacone charyzmatami osoby, które służąc tymi darami stały się znakiem obecności Bożej. Dlatego też istnieją miejsca pielgrzymowania przyciągające ludzi, pielgrzymi odwiedzają je poszukując Boga, pokoju, radości, miłości i nadziei. Przez każdą pielgrzymkę człowiek wychodzi ze swej codzienności, zostawia pracę, rodzinę, przyjaciół, pewność i wyrusza w drogę niesiony pragnieniem nowego spotkania z Bogiem.
Fra Tomislav Pervan: Medziugorje zaczęło się dzięki laikom , dzięki zwykłym dzieciom, laicy pierwsi uwierzyli, a dopiero później duchowieństwo. I dzisiaj laicy krzewiają ruch medziugorski po całym świecie, to właśnie laicy setki razy przelecieli oceany i przybyli do Medziugorja. Gdy ich zapytacie, dlaczego tak często przyjeżdżają do Medziugorja i sprowadzają pielgrzymów na te niepewne tereny, odpowiedzą wam, że robią to ponieważ widzą zmiany w ludziach, zmiany ducha.
Biblia tak często mówi o ukazaniach i widzeniach i przy tym w takiej mierze powiązuje je z Objawieniami Boskimi, źe moźemy uwaźać je za jej główną zawartość. Abstrahując tym razem od całego Starego Testamentu zwróciłbym tylko uwagę na waźkość ukazania Zmartwychwstałego uczniom albo faryzeuszowi Szawłowi koło Damaszku. Pytamy wobec tego, dlaczego ukazania i widzenia później, w historii Kościołą, stale traktowane były z wielką ostroźnością przez hierarchię kościelną i kler wogóle, oraz wzbudzały niewielkie zainteresowanie wśród teologów. Moźna właściwie stwierdzić, źe zjawiska te tylko wśród zwykłych wiernych natrafiają na gotowość zaakceptowania, która jest, szczerze mówiąc, poniekąd zbyt nagła i niekrytyczna.
W teologii długo juź zadomowione jest pojęcie objawienia "osobistego". Jego przeciwieñstwem jest objawienie powszechne. Mianowicie, objawieniem powszechnym byłoby to objawienie, które dane jest w Biblii, a osobistym - dane poza Biblią. Wobec tego bardziej usprawiedliwionym byłoby mówienie o objawieniu biblijnym i pozabiblijnym. Nie ma źadnego powodu przyznawanie objawieniu biblijnemu większej chwały i znaczenia niź objawieniu pozabiblijnemu. Jeźeli obydwa s prawdziwe, obydwa pochodzą od Boga, wobec tego obydwa są pochodzenia Boskiego i mają tą sam wartość. Jedno i drugie Bóg przeznacza ludziom i chce, aby jedno i drugie było przyjęte przez ludzi. W przeciwnym wypadku nie byłoby powodu, aby Bóg mówił. Gdyby istniała między nimi jakaś uzasadniona róźnica nigdy nie znaczyłoby to obowiązywanie jednego i nieobowizywanie drugiego. Obydwa są obowiązujące. Obowiązują kaźdego do kogo dotarły i kto otrzymał wystarczający powód i moralną pewność ich autentyczności.
Drodzy przyjaciele medziugorskich grup modlitewnych,
Ten list jest wyrazem naszego głębokiego przywiązania do orędzia z Medziugoria, i wiedząc, że już wielu innych złożyło świadectwa ( biskupi, księża, zakonnicy, laicy ) wielorakich duchowych owoców jakie rodzą się z tego orędzia, chcemy abyście i Wy mogli wspólnie poświadczyć dołączając się do poparcia tego Maryjnego dzieła, jakie to dzieło rozprzestrzenia się na cały świat, ale ciągle jest prześladowane.