Język 

Aktualności  | Medziugorje  | Orędzia  | Artykuły  | Videos[EN]  | Galeria[EN] | Mapa strony  | O ...[EN]

www.medjugorje.ws » PDA version » Orędzia z Medziugorje » Orędzia z Medziugorje ogarniaći 'ja'

Orędzia z Medziugorje ogarniaći 'ja'

Total found: 158
Drogie dzieci! Całym sercem i duszą pełną wiary i miłości do Ojca Niebieskiego darowałam wam i ponownie wam daję mojego Syna. Mój Syn dał wam, ludom całego świata, poznać jedynego prawdziwego Boga i Jego miłość. Poprowadził was drogą prawdy i uczynił was braćmi i siostrami. Dlatego, drogie dzieci, nie błąkajcie się, nie zamykajcie serca przed tą prawdą, nadzieją i miłością. Wszystko wokół was jest przemijające i wszystko niszczeje, a jedynie chwała Boża pozostaje. Dlatego wyrzeknijcie się wszystkiego, co oddala was od Pana. Tylko Jemu oddajcie cześć, gdyż On jest jedynym prawdziwym Bogiem. Ja jestem z wami i przy was pozostanę. Modlę się szczególnie za pasterzy, aby byli godnymi przedstawicielami mojego Syna i by z miłością prowadzili was drogą prawdy. Dziękuję wam.
Drogie dzieci, również dzisiaj moje matczyne serce wzywa was do modlitwy, do osobistej relacji z Bogiem Ojcem, do radości z modlitwy w Nim samym. Bóg Ojciec nie jest daleko od was i nie jest wam nieznany. Objawił się wam przez mojego Syna i podarował wam życie, którym jest mój Syn. Dlatego więc, moje dzieci, nie poddajcie się pokusom, które chcą oddzielić was od Boga Ojca. Módlcie się! Nie próbujcie mieć rodziny i społeczeństwa bez Niego. Módlcie się! Módlcie się, aby wasze serca zostały napełnione dobrocią, która pochodzi jedynie od mojego Syna, który jest prawdziwą dobrocią. Jedynie serca napełnione dobrocią mogą pojąć i przyjąć Boga Ojca. Ja nadal będę was prowadzić. Proszę was w szczególny sposób, abyście nie osądzali swoich pasterzy. Moje dzieci, czyż zapominacie, że to Bóg Ojciec ich powołał. Dziękuję wam.
Słowa Mirjany: Wcześniej nigdy nic nie mówiłam. Jednakże, czy wy bracia i siostry jesteście tego świadomi, że była z nami Matka Boża? Czy jesteśmy tego godni, niech każdy z nas zada sobie to pytanie. Mówię to, bo ciężko mi patrzeć na Nią jak cierpi, bo każdy z nas żąda cudu, ale nie chce uczynić cudu w sobie.
Drogie dzieci! Ojciec nie pozostawił was samym sobie, bezgraniczna jest Jego miłość, miłość która mnie przyprowadza do was, abym pomogła wam Go poznać, abyście przez mojego Syna wszyscy z całego serca mogli wołać do Niego: OJCZE i być jednym ludem w Bożej rodzinie. Jednakże moje dzieci, nie zapominajcie, że na tym świecie nie jesteście tylko dla siebie. Ja nie wzywam was tutaj tylko dla was samych. Ci, którzy naśladują mojego Syna, myślą o bracie w Chrystusie, jak o samym sobie, nie znając egoizmu! Dlatego Ja pragnę, abyście wy byli światłem mojego Syna, abyście oświetlali drogę tym wszystkim, którzy nie znają Ojca, tym którzy błądzą w mroku grzechu, rozpaczy, cierpienia i samotności. Abyście im przez własne życie, ukazali miłość Bożą. JA JESTEM Z WAMI. Jeśli otworzycie swoje serca, będę was prowadzić! Ponownie wzywam was, módlcie się za swoich pasterzy. Dziękuję wam.
Drogie dzieci! Dziś pragnę dać wam nadzieję i radość. Dziatki, wszystko co jest wokół was prowadzi was ku sprawom ziemskim, a ja was pragnę poprowadzić do czasu łaski, tak abyście przez ten czas byli jak najbliżej mego Syna, by On mógł was prowadzić ku swej miłości i do życia wiecznego, którego pragnie każde serce. Dziatki, módlcie się i niech ten czas będzie czasem łaski dla waszej duszy. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.
Drogie dzieci, kiedy z macierzyńską miłością spoglądam w wasze serca, widzę w nich ból i cierpienie, widzę zranioną przeszłość i nieustanne poszukiwanie, widzę swoje dzieci, które pragną być szczęśliwe, ale nie wiedzą jak. Otwórzcie się na Ojca, to jest droga ku szczęściu, droga, którą Ja pragnę was prowadzić. Bóg Ojciec nigdy nie zostawia swoich dzieci samym sobie, szczególnie w bólu i rozpaczy. Kiedy to pojmiecie i zaakceptujecie, będziecie szczęśliwi. Zakończą się wasze poszukiwania, będziecie kochać i nie będziecie się bać. Wasze życie będzie nadzieją i prawdą, którą jest mój Syn. Dziękuję wam. Proszę was, módlcie się za tych, których wybrał mój Syn. NIE SĄDŹCIE, GDYŻ WSZYSCY BĘDZIECIE SĄDZENI.
Drogie dzieci, jestem z wami tak długo i już tyle czasu wskazuje wam na Bożą obecność i Jego niezmierną miłość, bo chcę abyście ją wszyscy poznali. A wy moje dzieci? Wy patrząc na otaczający was świat nadal jesteście głusi i ślepi i nie chcecie widzieć dokąd on zmierza bez mojego Syna. Wyrzekacie się Go, choć On jest źródłem wszelkich łask. Słuchacie mnie kiedy do was mówię, lecz wasze serca są zamknięte i nie słyszycie mnie. Nie prosicie Ducha Świętego o światło. Dzieci moje, zapanowała pycha. Ja wskazuję wam pokorę. Dzieci moje, zapamiętajcie, tylko pokorna dusza promienieje czystością i pięknem, gdyż poznała miłość Bożą. Tylko pokorna dusza staje się rajem, gdyż przebywa w niej mój Syn. Dziękuję wam!... Ponownie proszę was módlcie się za tych, których mój Syn wybrał, a są nimi wasi pasterze.
Drogie dzieci. Z nieskończonej miłości Bożej przychodzę do was i wytrwale zapraszam was w objęcia mojego Syna. Matczynym sercem proszę was, ale i przypominam moje dzieci, że na pierwszym miejscu powinna być wasza troska o tych, którzy nie poznali mojego Syna. Nie dopuście, aby oni, patrząc na was i wasze życie, nie zapragnęli Go poznać. Proście Ducha Świętego, aby mój Syn znalazł w was swoje odbicie. Módlcie się, abyście w tym czasie ciemności i beznadziei mogli być apostołami Bożego światła. To jest czas waszego kuszenia. Z różańcem w ręku i z miłością w sercu kroczcie ze mną. Ja prowadzę was ku zmartwychwstaniu w moim Synu. Módlcie się za tych, których mój Syn wybrał, aby zawsze mogli żyć przez Niego i w Nim, Najwyższym Kapłanie. Dziękuję wam."
Drogie dzieci. Jako Królowa Pokoju pragnę wam, moim dzieciom, dać pokój. Prawdziwy pokój który z Serca mojego Boskiego Syna pochodzi. Jako Matka proszę, aby w waszym sercu zapanowała mądrość, pokora i dobroć, aby zapanował pokój, aby zapanował mój Syn. Kiedy mój Syn zapanuje w waszych sercach, będziecie mogli pomóc innym Go poznać. Kiedy niebiański pokój owładnie wami, rozpoznają go ci, którzy szukają go w niewłaściwych miejscach i tym zadają ból mojemu matczynemu Sercu. Dzieci moje, wielka będzie moja radość, kiedy zobaczę, że akceptujecie moje słowa i pragniecie mnie naśladować. Nie bójcie się. Nie jesteście sami. Podajcie mi swoje ręce, a ja was poprowadzę. Nie zapomnijcie o swoich pasterzach. Módlcie się, aby oni byli zawsze myślami z moim Synem, który ich powołał, aby o Nim świadczyli. Dziękuję wam.
Matka Boża pobłogosławiła wszystkich obecnych i przyniesione dewocjonalia.
Drogie dzieci! W matczynej miłości proszę was: podajcie mi swoje ręce, pozwólcie mi, bym was prowadziła. Ja, jako Matka, pragnę ocalić was od niepokoju, rozpaczy i wiecznego wygnania. Mój Syn przez swoją śmierć na krzyżu pokazał, jak bardzo was kocha, ofiarował się z powodu was i waszych grzechów. Nie odrzucajcie Jego ofiary i nie odnawiajcie Jego cierpień swoimi grzechami. Nie zamykajcie sobie bram raju. Moje dzieci, nie traćcie czasu. Nic nie jest ważniejsze od jedności w moim Synu. Pomogę wam, ponieważ Ojciec Niebieski posyła mnie, byśmy mogli razem pokazać drogę łaski i zbawienia wszystkim tym, którzy Go nie znają. Nie bądźcie twardych serc. Zaufajcie mi i adorujcie mojego Syna. Dzieci moje, nie możecie bez pasterzy. Niech każdego dnia będą w waszych modlitwach. Dziękuję wam.
Drogie dzieci, jestem pośród was nieustannie, bowiem z bezgranicznej miłości mojej, pragnę ukazać wam bramy nieba. Pragnę wam powiedzieć jak je otworzyć: przez dobroć, miłosierdzie, miłość i pokój, przez Mojego Syna. Dlatego, dzieci moje, nie traćcie czasu na marności. Was może zbawić jedynie poznanie miłości mojego Syna. Poprzez tę zbawczą miłość i w Duchu Świętym, On wybrał mnie, a ja razem z Nim, wybieram was, abyście byli apostołami Jego miłości i Jego woli. Dzieci moje, na was spoczywa wielka odpowiedzialność. Pragnę, abyście poprzez swój przykład pomogli grzesznikom by przejrzeli, byście ubogacili ich biedne dusze i zawrócili je w moje objęcia. Dlatego więc módlcie się, módlcie się, pośćcie i spowiadajcie się regularnie. Jeżeli udział w uczcie mojego Syna stanowi centrum waszego życia, nie bójcie się. Wtedy wszystko możecie. Ja jestem z wami. Każdego dnia modlę się za pasterzy i tego samego oczekuję od was, bowiem, moje dzieci, bez ich prowadzenia i wsparcia, poprzez błogosławieństwo, nie możecie.
Matka Boża pobłogosławiła obecnych i przyniesione przez nas dewocjonalia.
Dzieci moje, i znowu po matczynemu proszę was: zatrzymajcie się na chwilę i pomyślcie o sobie i przemijalności doczesnego życia. Pomyślcie o wieczności i szczęśliwości życia wiecznego. A wy, czego pragniecie, którą drogą chcecie pójść? Ojcowska Miłość posyła mnie, abym była waszą pośredniczką, bym przez matczyną miłość wskazała wam drogę, która prowadzi ku czystości duszy, duszy nieobciążonej grzechem, duszy, która zazna wieczności. Módlcie się, aby oświeciło was światło miłości mojego Syna, abyście zwyciężyli słabości i wydobyli się z nędzy. Dziećmi moimi jesteście, więc pragnę, abyście wszyscy byli na drodze zbawienia. Dlatego moje dzieci, gromadźcie się wokół Mnie, abym mogła zapoznać was z miłością mojego Syna i w ten sposób otworzyć bramę wiecznej szczęśliwości. Módlcie się, jak Ja, za swoich pasterzy. Ponownie zwracam wam uwagę: nie osądzajcie ich, bo to mój Syn ich wybrał. Dziękuję wam.
Drogie dzieci, kiedy tak patrzę na was, moja dusza szuka dusz, z którymi pragnie być jedno. Dusz, które pojęły jak ważna jest modlitwa za te moje dzieci, które nie poznały miłości Ojca Niebieskiego. Wzywam was, bo was potrzebuję. Zaakceptujcie misję i nie lękajcie się. Ja was umocnię. Napełnię was moimi łaskami, moją miłością obronię was przed złym duchem. W trudnych chwilach będę was pocieszać moją obecnością. Dziękuję wam za wasze otwarte serca. Módlcie się za kapłanów. Módlcie się o jedność pomiędzy moim Synem i nimi, aby była jak najmocniejsza, aby stanowili jedno. Dziękuję wam.
Matka Boża pobłogosławiła obecnych i przyniesione dewocjonalia. Mirjana powiedziała, że Matka Boża mówiła o sprawach, z którymi nie może jeszcze się z nami podzielić.
Drogie dzieci, wzywam was i przychodzę do was, ponieważ was potrzebuję. Potrzebuję apostołów o czystych sercach. Modlę się, ale i wy módlcie się , aby Duch Święty was uzdolnił i prowadził, aby was oświecił i napełnił miłością i pokorą. Módlcie się, aby was napełnił łaską i miłosierdziem. Dopiero wtedy mnie zrozumiecie drogie dzieci. Dopiero wtedy pojmiecie mój ból z powodu tych, którzy nie poznali miłości Bożej. Dopiero wtedy będziecie mogli mi pomóc. Będziecie nieść moje światło waszej Miłości Bożej. Będziecie oświecać drogę tym, którym podarowano oczy, ale oni nie chcą nimi widzieć. Ja pragnę, aby wszystkie moje dzieci widziały mojego Syna. Ja pragnę, aby wszystkie moje dzieci przeżywały Jego Królestwo. Dziękuję wam. Ponownie wzywam was i proszę o modlitwę za tych, których Syn mój powołał, za kapłanów.
Matka Boża pobłogosławiła obecnych i przyniesione dewocjonalia.
Drogie dzieci, z matczyną miłością i matczyną cierpliwością ponownie proszę was, abyście naśladowali w życiu mojego Syna, abyście żyli Jego pokojem i Jego miłością. Abyście, jako moi apostołowie całym sercem przyjęli Bożą prawdę i modlili się do Ducha Świętego, by was prowadził. Dopiero wtedy będziecie mogli wiernie służyć mojemu Synowi, a poprzez świadectwo swojego życia, ukażecie innym Jego miłość. Przez miłość Mojego Syna i moją, ja jako matka staram się sprowadzić wszystkie zagubione dzieci w moje matczyne ramiona by wskazać im drogę wiary. Dzieci moje pomóżcie mi w tej mojej walce, którą jako matka prowadzę, i módlcie się ze mną aby grzesznicy uświadomili sobie swoje grzechy i szczerze za nie żałowali. Módlcie się również za tych, których mój Syn wybrał i w swoim imieniu poświęcił. Dziękuję wam.
Drogie dzieci, z wielką miłością i cierpliwością staram się uczynić serca wasze według serca mego. Staram się poprzez własny przykład nauczyć was pokory, mądrości i miłości, ponieważ was potrzebuję drogie dzieci i nic bez was uczynić nie mogę. Wybieram was zgodnie z wolą Bożą i Jego mocą was umacniam. Dlatego, drogie dzieci, nie bójcie się otworzyć serc waszych przede mną, bo ja oddam je mojemu Synowi, by w zamian obdarzył was Bożym pokojem. Będziecie go nieść każdemu kogo spotkacie, będziecie świadczyć o pokoju Bożym swoim życiem, a poprzez siebie będziecie drugich obdarzać moim Synem. Będę was prowadzić drogą pojednania, postu i modlitwy. Moja miłość nie ma granic, nie bójcie się. Moje dzieci, módlcie się za pasterzy, nie wypowiadajcie żadnych sądów, gdyż nie zapominajcie, że to mój Syn ich wybrał i tylko On ma prawo osądzać. Dziękuję wam.
Matka Boża pobłogosławiła obecnych i przyniesione dewocjonalia.
Drogie dzieci! Miłość mnie do was sprowadza, ta miłość, której i was pragnę nauczyć – miłość prawdziwa. Miłość, którą Syn mój wam objawił umierając na krzyżu z miłości do was. Miłość, która jest zawsze gotowa wybaczyć i prosić o wybaczenie. A jak wielka jest wasza miłość? Smutne jest moje matczyne serce szukające miłości w waszych sercach. Nie jesteście gotowi z miłości poddać swojej woli, woli Bożej. Nie możecie mi zatem pomóc , aby ci, którzy nie poznali Bożej miłości, poznali ją, bo w was samych nie ma prawdziwej miłości. Oddajcie mi swoje serca, a ja was poprowadzę. Nauczę was przebaczać, miłować nieprzyjaciół swoich i żyć podług mojego Syna. Nie bójcie się o siebie. Mój Syn nie zapomina w nieszczęściu o tych, których miłuje. Będę przy was. Będę prosić Ojca Niebieskiego, aby opromienił was światłem wiecznej prawdy i miłości. Módlcie się za swoich pasterzy, aby przez wasz post i modlitwę, mogli was prowadzić w miłości. Dziękuję wam.
Matka Boża pobłogosławiła obecnych i przyniesione dewocjonalia.
Drogie dzieci! Również dziś wzywam was do modlitwy. Grzech was przyciąga ku sprawom ziemskim, a ja przyszłam, by was prowadzić do świętości i spraw Bożych, a wy walczycie i zużywacie waszą energię w walce z dobrem i złem, które są w was. Dlatego dziatki, módlcie się, módlcie się, módlcie się, dopóki modlitwa nie stanie się dla was radością i wasze życie stanie się prostą drogą do Boga. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.
Drogie dzieci! Ponownie po matczynemu wzywam was, abyście nie byli ludźmi o zatwardziałych sercach. Nie zamykajcie oczu na przestrogi, które z miłości przekazuje wam Ojciec Niebieski. Czy miłujecie Go ponad wszystko? Czy kajacie się z tego powodu, iż często zapominacie, że nasz Ojciec Niebieski tak nas umiłował, że Syna swojego dał, aby przez krzyż nas odkupić? Czy kajacie się z tego powodu, że nie przyjęliście jeszcze orędzi? Moje dzieci, nie bądźcie oporni wobec mojego Syna, nie stawiajcie oporu nadziei i pokojowi! Przez waszą modlitwę i post mój Syn przez swój krzyż rozproszy ciemność, która chce was ogarnąć by zapanować nad wami, da wam siłę do nowego życia. Jeśli będziecie żyć podług mojego Syna, będziecie błogosławieństwem i nadzieją dla wszystkich grzeszników, którzy błąkają się w ciemności grzechu. Czuwajcie, moje dzieci! Ja, jako Matka czuwam z wami! Modlę się szczególnie i czuwam nad waszymi pasterzami, których mój Syn powołał, aby nieśli wam światło i nadzieję. Dziękuję wam!
Matka Boża pobłogosławiła obecnych i przyniesione dewocjonalia.
Drogie dzieci, wzywam was do jedności w duchu z moim Synem. Wzywam was, abyście przez modlitwę i przez mszę świętą, kiedy mój Syn w szczególny sposób jednoczy się z wami, starali się być jak On: abyście jak On zawsze byli gotowi pełnić wolę Bożą, nie żądając by spełniła się wasza. Albowiem, dzieci moje, jesteście – istniejecie z woli Bożej, a bez Bożej woli niczym jesteście. Ja, jako Matka żądam od was, abyście swoim życiem mówili o chwale Bożej, gdyż w ten sposób z Jego woli, wy również sami chwałą się okryjecie. Bądźcie wobec wszystkich pokorni i okazujcie miłość bliźniemu. Przez pokorę i miłość mój Syn zbawił was i otworzył wam drogę do Ojca Niebieskiego. Proszę was, abyście otwierali drogę do Ojca Niebieskiego tym, którzy Go jeszcze nie poznali i nie otworzyli serca na Jego miłość. Swoim życiem otwierajcie drogę tym, którzy wciąż błąkają się w poszukiwaniu prawdy. Dzieci moje, bądźcie moimi apostołami, którzy nie żyli na próżno. Nie zapominajcie, że staniecie przed Ojcem Niebieskim i zdacie o sobie sprawę. Bądźcie gotowi! Ponownie przypominam, módlcie się za tych, których Syn mój powołał, pobłogosławił ich ręce i podarował ich wam. Módlcie się , módlcie się, módlcie się za swoich pasterzy. Dziękuję wam.
Drogie dzieci, w tych niespokojnych czasach ponownie wzywam was, abyście szli za moim Synem, abyście Jego naśladowali. Znam wasze utrapienia, cierpienia i problemy, ale w moim Synu znajdziecie odpocznienie. W Nim odnajdziecie pokój i ocalenie, moje dzieci nie zapominajcie, że mój Syn odkupił was przez swój krzyż i dał wam możliwość stania się ponownie dziećmi Bożymi, byście ponownie mogli Ojca Niebieskiego nazywać Ojcem. Abyście mogli być godnymi Ojca, miłujcie i przebaczajcie, gdyż Ojciec wasz jest miłością i przebaczeniem. Módlcie się i poście, gdyż to jest droga waszego oczyszczenia. To jest droga do poznania Ojca Niebieskiego. Kiedy poznacie Ojca, zrozumiecie, że tylko On jest wam potrzebny.
Następnie Mirjana zaznaczyła, że jedno zdanie Matka Boża wyróżniła zdecydowanie i wyraźnie:
Ja, jako Matka pragnę, aby moje dzieci były we wspólnocie ludu, który słucha słowa Bożego i w czyn je wprowadza.
Dlatego, moje dzieci idźcie za moim Synem, bądźcie z nim jedno, bądźcie dziećmi Bożymi, miłujcie swoich pasterzy, tak jak mój Syn ich miłował powołując ich do służenia wam. Dziękuję wam!
Dla porównanii z innou językovou verzijou

 

PC version: Stronu | Medjugorje | Objawienia  | Orędzia  | Artykułi  | Galeria[EN]  | Medjugorje Videos[EN]